Jechało się więc do Holandii raz w tygodniu – zwykle tak, żeby być na miejscu w poniedziałek wieczorem. Wyjeżdżaliśmy w siedmiu, fiatem 125p, a spaliśmy gdzie tylko się dało. Karol M. Pani Ania jest profesjonalną księgową, która pomogła mi w załatwieniu bezrobotnego w Holandii, a następnie transferu tego zasiłku do Polski. Kontakt z nią poprzez maila jest praktycznie natychmiastowy, w ciągu kilku godzin. Od razu zabiera się za załatwienie sprawy. Ceny ma również bardzo konkurencyjne. Chcą pomóc bezdomnym Polakom. W Holandii zjawisko bezdomność występuje w niewielkiej ilości. Wśród bezdomnych jest sporo przyjezdnych z innych krajów, najczęściej to "eksport" z Polski. Dla takich miast jak Haga czy Utrecht to co raz poważniejszy problem, dlatego poproszono o pomoc polskie organizacje pozarządowe. Jesteś ofiarą wyzysku w Holandii, zgłoś się do FairWork o pomoc ulotka – czytaj Wykaz instytucji pomagających Polakom w Holandii (lista ambasady RP w Hadze z 2011 r, brak aktualizacji) Jeżeli agencja pośrednictwa pracy nie wywiązała się z warunków umowy: Rok temu był COVID-19. W tym roku nowym wirusem rozszerzającym się w Europie jest małpia ospa. Ten niegdyś niezwykle rzadki patogen coraz częściej pojawia się na Starym Kontynencie. Potwierdzone przypadki odnotowano w Hiszpanii, Portugalii, Wielkiej Brytanii, a także Francji i Belgii. Wirus dotarł też już do Holandii. Mam jednak nadzieję, że w UZASADNIONYCH (tych naprawdę UZASADNIONYCH) przypadkach UWV zrobi wyjątki. Trzymaj się zdrowo🍀 Wirus korona: utrata pracy - Doradztwo Anna, pomoc Polakom w Holandii . Utworzono: sobota, 17, sierpień 2019 20:12 Oszukani w Holandii? Gdzie szukać pomocy? Do naszej mailowej skrzynki redakcji, wpływają codziennie e-maile dotyczące oszustw, jakie spotykają naszych rodaków w Holandii. Niewiele osób wie, gdzie należy szukać pomocy, od czego zacząć. Najważniejsze jest, aby nie bagatelizować problemu, walczyć z oszustami i szukać pomocy w rozwiązaniu problemu. Więc gdzie szukać pomocy? Co zrobić? Poznaj swoje prawa w Holandii! KŁOPOTY Z POŚREDNIKIEM: Pamiętaj, że pośrednik pracy:• nie może żądać pieniędzy za znalezienie pracy,• nie może zabrać paszportu,• musi podpisać umowę. Jeśli pośrednik zabrał Tobie paszport i "pobrał opłatę" za znalezienie pracy: • powiadom policję (zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa: oszustwa lub handlu ludźmi);• zwróć się o pomoc do konsulatu RP, obowiązkiem konsula jest wystawić odpowiedni tymczasowy dokument. Jeżeli agencja pośrednictwa pracy nie wywiązała się z warunków umowy: • masz prawo do wystąpienia z roszczeniami do agencji zatrudnienia lub możesz dochodzić swych roszczeń przed sądem powszechnym występując z powództwa cywilnego. KŁOPOTY Z PRACODAWCĄ: Pracodawca nie może: • zalegać z wypłatą wynagrodzenia, wypłacać wynagrodzenia niższego niż przewiduje umowa• zabrać dokumentów, paszportu• zmuszać do pracy po godzinach i w dni wolne Jeśli pracodawca nie wywiązuje się z warunków umowy o pracę: • masz prawo wystąpić z roszczeniami do agencji zatrudnienia, za pośrednictwem której zostałeś skierowany do pracy.• możesz zwrócić się także do właściwego urzędu pracy lub związku branżowego, jeśli dana agencja do takiego związku należy. Dopiero gdy ten sposób nie przynosi rezultatu w postaci doprowadzenia do ugody z pracodawcą, istnieje możliwość pozwania pracodawcy do Sądu Pracy w danym kraju.• po powrocie do kraju możesz od agencji zatrudnienia dochodzić swoich roszczeń przed sądem powszechnym - występując z powództwa cywilnego. KONSUL – KIEDY MOŻE POMÓC: W wielu trudnych sytuacjach Polacy za granicą mogą liczyć na pomoc Konsula RP. Trzeba pamiętać jednak, że działanie konsula prowadzone jest zawsze w ramach określonych umowami międzynarodowymi oraz prawem i zwyczajami państwa urzędowania. Nie ma możliwości domagania się, aby miejscowe władze traktowały obywateli polskich inaczej, niż traktują obywateli własnego kraju. Utrata dokumentów: W razie utraty paszportu lub innych dokumentów (zgubienie, kradzież) konsul może po sprawdzeniu tożsamości wystawić paszport tymczasowy na powrót do Polski. Utrata pieniędzy • konsul może pośredniczyć w skontaktowaniu się z rodziną lub przyjaciółmi w Polsce;• w uzasadnionych przypadkach, jeśli nie ma innych możliwości przekazania pieniędzy, wypłacić poszkodowanemu kwotę, jaka zostanie wpłacona przez jego krewnych lub przyjaciół na konto Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie;• w uzasadnionych przypadkach udzielić pomocy finansowej w wysokości umożliwiającej powrót do Polski, o ile turysta zobowiąże się do jej Aresztowanie w Holandii: • W razie zatrzymania lub aresztowania polski obywatel ma prawo prosić o kontakt z konsulem, który zadba o to, by traktowano go nie gorzej niż obywateli państwa, w którym przebywa.• Konsul może powiadomić rodzinę o aresztowaniu; dostarczyć aresztowanemu listę adwokatów (wyboru musi jednak dokonać sam zatrzymany) i odwiedzać go w więzieniu bądź w inny sposób utrzymywać z nim kontakt.• Konsul może także wystąpić do władz miejscowych w celu uzyskania informacji o przyczynach zatrzymania, czasie trwania procedury sądowej, a także o ewentualnych możliwościach zwolnienia. Ważne adresy www dla osób oszukanych przez pracodawcę w Holandii, oraz szukających pomocy: Poza tym warto zajrzeć na stronę związków zawodowych FNV Chrześcijańskie Związki Zawodowe CNV SNCU SNF – problem z zakwaterowaniem FairWork - problem z pracodawcą AŁ-K Bardzo często dostajemy od Was zapytania o pomoc prawną. Piszecie do nas zarówno na maila, czasem na Facebooku lub w komentarzach pod artykułami. Najpopularniejsze problemy z jakimi do nas piszecie to: uległem/uległam wypadkowi w Holandii, pracodawca nie wypłacił mi wynagrodzenia, pracodawca potrąca mi bardzo dużo za mieszkanie, pracodawca, bądź agencja pracy nakładają na mnie niesłuszne kary. Ale to jeszcze nie wszystko! Często piszecie że dostajecie zbyt małą wypłatę, że nadgodziny albo praca w weekendy nie jest Wam odpowiednio wypłacana. Często też pojawiają się pytania o kary pieniężne za zerwanie umowy. Jak zauważyliśmy przez blisko sześć lat działalności problem jest dość spory. Polski prawnik w Holandii W Holandii działa wielu polskojęzycznych prawników, którzy od wielu lat pomagają Polakom w Holandii dochodzić swoich praw. Co więcej, większość spraw w ogóle nie trafia do sądu – zazwyczaj strona przeciwna chce się spotkać z osobą poszkodowaną i polubownie rozwiązać sytuację. Wydarzenia Policja prosi o pomoc Polaków w Holandii Ciało 38-letniego Polaka znaleziono w jego mieszkaniu przy ulicy Tomatenstraat w Leiden, jak się okazało, mężczyzna padł ofiarą przestępstwa. Zamordowany mężczyzna, to Tomasz Kierat. materiał wideo pod tekstem Dość szybko zatrzymano w sprawie dwóch mężczyzn. Młodszy z nich, 30-latek, został po przesłuchaniu zwolniony z aresztu, drugi 45-latek nadal przebywa w areszcie. "Tomasz padł ofiarą przestępstwa" Holenderska policja przyznaje, że wciąż brakuje jej informacji dotyczących zarówno okoliczności zabójstwa, jak i samej ofiary. Dlatego skierowała się o pomoc do Polaków w Holandii. Czy ktoś widział Tomasza lub z nim rozmawiał w okolicy Tomatenstraat? Czy ktoś wie, gdzie Tomasz przebywał? A może ktoś znał Tomasza osobiście lub posiada inne informacje? Policja prosi takie osoby o kontakt. Tomasz Kierat to kolejny Polak zamordowany w ostatnim czasie w Holandii. Tutaj więcej informacji o podobnych zdarzeniach: Czy ktoś coś widział, coś słyszał? Czy może ktoś coś widział w niedzielę 24 września pomiędzy godziną 13:45 a 19:45 w okolicach mieszkania przy Tomatenstraat 60? Może ktoś był świadkiem tego przestępstwa lub posiada inne informacje? Taki świadek jest dla nas bardzo ważny! Przekaż posiadane informacje grupie śledczej, dzwoniąc pod numer 0900-8844. Jeżeli informacje chcesz przekazać anonimowo, prosimy o kontakt pod numerem 0800-7000. Możliwa jest również osobista rozmowa z funkcjonariuszem Wydziału Wywiadu Kryminalnego 079-345 8999. Pytania dotyczące polskiej Ambasady w Hadze: Gdzie znajduje się ambasada polska w Holandii? 🇳🇱 Jaki jest numer telefonu do ambasady Polski w Holandii? ☎️ Oto numery kontaktowe do Ambasady RP w Hadze:Wydział konsularny - centrum informacji: +31 70 70 11 037Telefon alarmowy w pilnych sprawach: +31 70 70 11 036Tu znajdziesz więcej informacji na temat polskiej ambasady w Hadze. Jak mogę skontaktować się z Ambasadą Polski w Holandii? 📞 Jak wyrobić polski paszport w Holandii? 🛂 Aby wyrobić polski paszport w Holandii, trzeba osobiście złożyć wniosek w Polskiej Ambasadzie w Hadze. Cały proces ubiegania się o polski paszport w Holandii opisaliśmy tu. Czy wniosek o polski paszport w Holandii muszę złożyć osobiście? Tak, zgodnie z obowiązującym prawem, wniosek o polski paszport w Ambasadzie RP w Hadze musisz złożyć osobiście. Odbiór paszportu też odbywa się znajdziesz wszystkie informacje o tym, jak wyrobić polski paszport, gdy mieszkasz w Holandii. Ile kosztuje polski paszport w Holandii? Opłata za paszport dla osoby dorosłej w Ambasadzie w Hadze wynosi 110 euro. Wydanie paszportu osobie dorosłej przed upływem jego terminu ważności (jeśli został utracony lub zniszczony, a wina leży po stronie jego posiadacza) kosztuje aż 330 euro. Opłata jest pobierana podczas składania wniosku w ambasadzie (gotówka lub karta). Możesz również zapłacić przelewem na konto ambasady. Wszystkie informacje na temat wyrobienia paszportu w Ambasadzie RP w Hadze znajdziesz tu. Jak umówić się na wizytę w polskiej ambasadzie w Hadze? Na wizytę w Ambasadzie Polski w Hadze umówisz się za pośrednictwem strony e-Konsulat. Wszystko na temat wizyty w ambasadzie znajdziesz tu. Czy w polskiej Ambasadzie w Hadze wyrobię polski dowód osobisty? Na łamach naszej strony już wielokrotnie pisaliśmy o tym, iż pracownicy z Europy Wschodniej często starają się wyłudzić od UWV nienależące się im świadczenia. Najczęściej sprawa ta dotyczyła zasiłku dla bezrobotnych. Najnowsze wiadomości z Holandii wskazują jednak, że pomysłowi Polacy, Rumuni i Bułgarzy znaleźli nową metodę na „łatwą kasę”. Stara metoda Od wielu lat holenderski system walczy z nieuczciwie pobieranymi świadczeniami dla bezrobotnych. Zasiłek w euro w przeliczeniu na złotówki w Polsce stanowi już dość przyzwoitą kwotę. Jeśli zaś porównać go z dochodami w Rumunii czy Bułgarii okaże się, że suma ta pozwoli na godne życie. Przewyższa bowiem wysokość niejednej wypłaty w biedniejszych krajach wspólnoty europejskiej. Ponadto część ludzi decyduje się dodatkowo pracować na czarno w ojczyźnie, jeszcze bardziej zwiększając swoje dochody. Wszystko to powoduje, iż od wielu lat w Niderlandach niektórzy ludzie wręcz wyspecjalizowali się w załatwianiu zasiłków dla bezrobotnych. Ludzie Ci przyjeżdżali do pracy w królestwie tulipanów. Gdy zaś tylko uzyskiwali prawo do zasiłku zwalniali się lub robili wszystko, by ich zwolniono. W ten sposób uzyskiwali status bezrobotnego. Następnie meldowali się pod jednym z adresów słupów w Holandii i składali wniosek o zasiłek. Gdy formalności zostały dopełnione, wracali do siebie i inkasowali wypłaty świadczeń w euro. W Holandii zostawał zaś ktoś, kto odpowiadał na korespondencje urzędu pracy i co jakiś czas dokonywał drobnych zakupów kartą bezrobotnego, tak by urealnić jego pobyt w Niderlandach. Coraz większe ryzyko Z procederem tym od kilku lat stara się walczyć UWV. Służby sprawdzają miejsca zameldowania, starając się wyłapać mieszkania, w których dziwnym trafem mieszka nagle wiele osób. Ponadto urzędnicy coraz częściej współpracują z urzędami pracy z Europy Wschodniej tak, by mieć większą kontrolę nad bezrobotnym. Również politycy rozważają zmiany w prawie tak, by ukrócić ten proceder. Wszystko to prowadzi do sytuacji, w której coraz więcej osób „wpada” w objęcia sprawiedliwości narażając się na kary więzienia i zwrot nielegalnie pobranych świadczeń. Nowy pomysł Jak to się mówi potrzeba matką wynalazków. Ludzie chcący oszukać i wyłudzić pieniądze z systemu holenderskiej opieki społecznej wcale się nie poddali. Zmienili tylko sposoby. Najnowsze wiadomości z Holandii pokazują, iż teraz „na topie” są wyłudzenia związane z zasiłkiem chorobowym. Według danych opublikowanych przez UWV 1600 Polaków, 150 Rumunów i 30 Bułgarów otrzymało niderlandzkie zasiłki chorobowe będąc poza Holandią. Zdaniem urzędników, którzy opierają się na wiadomościach od pośredników i firm zatrudniających obcokrajowców, wiele z nich przyznanych zostało z naruszeniem prawa. Powrót do ojczyzny Jak działa cały mechanizm? Przykładowo, nasz rodak pracuje w jednej z holenderskich szklarni. W pewnym momencie podczas trwania etatu człowiek taki wyjeżdża na weekend do ojczyzny. Nie ma w tym nic złego. W dniu, w którym jednak ma wrócić do pracy, zamiast pracownika pojawia się wiadomość o chorobie. Z Polski przysłane zostało L4 wystawione przez lekarza i mówiące, że chory jest niezdolny do pracy. Owszem, każdemu może zdarzyć się, zachorować. Zwłaszcza teraz gdy mamy sezon grypowy i epidemię koronawirusa. Holendrzy nie mają raczej pretensji związanych z 3-5-dniowymi absencjami. Problemy pojawiają się, gdy zwolnienie oscyluje w tygodniach, a nawet miesiącach. Depresja Doskonałym przykładem takiego działania są informacje przekazane przez jednego ze szklarniowych potentatów zatrudniających prawie 2000 pracowników tymczasowych w Holandii. Mężczyzna otrzymał pewnego dnia wiadomość, iż jeden z zatrudnionych ma depresję. Jest na zwolnieniu lekarskim i nie może wrócić do pracy. Sprawa ta bardzo zainteresowała pracodawcę. Postanowił więc porozmawiać ze współpracownikami chorego. Wszyscy ci zgodnie twierdzili, że osoba ta była miła, wesoła i pogodna. Skąd więc depresja? Trudno powiedzieć, tym bardziej iż działalność w mediach społecznościowych chorego nie wskazywała na to, iż osoba ta cierpi na tę przypadłość. Również kontakty w Polsce potwierdziły, że pracownik jest zdrowy i czuje się dobrze. Wszystko więc jest najprawdopodobniej formą wyłudzenia zasiłku. Dobry biznes Gdyby pracownik pozostawał w Holandii, mógłby się spodziewać kontroli z UWV. Opuszczając jednak teren Niderlandów szansa na taką formę nadzoru jest praktycznie zerowa. Holenderscy urzędnicy musieliby bowiem wybrać się do Polski i odszukać pracownika. To jednak na chwilę obecną nie jest możliwe. Polskie prawo zabrania takiej ingerencji UWV w naszym kraju. Również wschodnioeuropejskie odpowiedniki, takie jak np. polski ZUS nie są zbyt chętne do pomocy. Wszystko dlatego, że to nie oni płacą za „chorego”. W efekcie, chociaż kontrole się zdążają, są to raczej wyjątki niż reguły. Cała gra jest przy tym warta świeczki. Zasiłek chorobowy z UWV jest w wysokości od 70 do 90 procent ostatniej pensji. Jeśli zaś porówna się to z minimalną pensją w Polsce, to za bycie na L4 można naprawdę godnie żyć. Oprócz tego wielu ludzi zaczyna w kraju ojczystym pracę na czarno, by dodatkowo podreperować swój budżet. Prywatne firmy? W zaistniałej sytuacji Holendrzy coraz bardziej zastanawiają się nad wprowadzeniem zasad znanych w Polsce. Od pewnego czasu naszych rodaków przebywających na L4 mogą kontrolować nie tylko pracownicy ZUS, ale również prywatne firmy. Ludzie ci monitorują działania chorych w mediach społecznościowych, prowadzą również wywiad środowiskowy w okolicy miejsca zamieszkania chorego. To pozwala wyłapać sytuacje, gdy chory z zapaleniem płuc nagle remontuje dom lub wyjeżdża na wakacje. Działania tego typu, to jednak tylko wyrywkowe przypadki. Co roku w Polsce odnotowywanych jest około 20 milionów L4, z tego sprawdzanych jest zaledwie 500 000 zgłoszeń budzących wątpliwości ZUS’u. Niemniej jednak kontrole w przypadku podejrzeń potwierdzają wątpliwości aż w 30% przypadków. W zaistniałej sytuacji prywatni kontrolerzy z krajów ojczystych pracowników byliby więc dobrym rozwiązaniem. By jednak system ten działał w praktyce, niezbędne są zmiany w prawie. To zaś kwestia miesięcy, a może nawet lat. Dlatego też, chociaż UWV alarmuje o nowej formie oszustwa, na chwilę obecną nie jest ona jeszcze tak „gorąca”, jak wspomniane na początku zasiłki dla bezrobotnych. "Chorych" jest po prostu znacznie mniej, a spora część z nich wraca do pracy po tygodniu, dwóch pobytu w Polsce. Swoje robi również to, iż UWV już obecnie dysponuje pewnymi mechanizmami pozwalającymi odrzucić wniosek o zasiłek chorobowy. Dzieje się tak najczęściej ze względów formalnych, gdy UWV nie może znaleźć wnioskodawcy. W takiej sytuacji wnioskodawca pozostaje bez świadczenia. Sytuacja taka dotyka 17 procent wniosków z Holandii, 40 procent wniosków z Polski, z Bułgarii 48 procent, a z Rumunii 49 procent. Jeśli jednak w najbliższym czasie ilość podejrzeń o wyłudzenie świadczeń chorobowych się zwiększy, UVW będzie chciało poprosić o pomoc niższą izbę holenderskie parlamentu, by ta wprowadziła prawne regulacje tej kwestii, np. obowiązkowe badania poprzez holenderskiego lekarza przy L4 dłuższym niż określony czas.

pomoc polakom w holandii