I've let you go. [Chorus: Chester Bennington] And now you've become a part of me (You'll always be right here) You've become a part of me (You'll always be my fear) I can't separate myself from
Linkin Park frontman Chester Bennington died by suicide at age 41. TMZ first reported that Bennington hanged himself at his Palos Verdes residence on Thursday, July 20, after which the L.A. County
Stream Chester Bennington All Songs (only Vocal) Acapella From 2000 #makechesterproud by corestormy on desktop and mobile. Play over 320 million tracks for free on SoundCloud.
Chester Bennington was 41 Years, 4 Months, 0 Days old. Chester Bennington was born on Saturday and have been alive for 15,097 days , Chester Bennington next B'Day will be after 3 Months, 29 Days , See detailed result below. Chester Bennington Date Of Birth. March 20, 1976 (Saturday) Chester Bennington Age From Date. July 20, 2017 (Thursday)
Chester Bennington has died by hanging himself, it has been reported, on the birthday of his close friend who also died by suicide in May. At age 41, the lead singer's passing has shocked the
Published on February 15, 2023 08:45PM EST. Mike Shinoda is opening up about how he felt after his Linkin Park bandmate Chester Bennington died by suicide in 2017. During an appearance on SiriusXM
. John Hurt John Hurt był bez wątpienia jednym z najlepszych i najbardziej charakterystycznych aktorów w historii kina. Nie miał wprawdzie takiej pozycji i nie był tak rozpoznawalny jak Robert DeNiro, Marlon Brando czy Al Pacino, ale z pewnością jego niesamowite kreacje prezentowały najwyższy możliwy poziom. Po prostu nie miał takiego szczęścia jak wyżej wymienieni, by trafić na filmy, które dotarły do szerszego grona rolą życia był bez wątpienia John Merrick, czyli tytułowy bohater z filmu "Człowiek słoń" od Davida Lyncha. Znany był z takich filmów jak "Szpieg", "Rob Roy", "Harry Potter i Insygnia Śmierci", a ostatnio też "Hellboy" oraz "Snowpiercer".John Hurt miał całkiem udane i długie życie – zmarł 25 stycznia 2017 roku w wieku 77 lat. Chris Cornell To była jedna z najbardziej szokujących i nieoczekiwanych śmierci, jakie mogli wyobrazić sobie fani jakiegokolwiek artysty. Chris Cornell był głosem pokolenia ludzi wchodzących w muzyczną dojrzałość w latach 90. Był też jednym z najlepszych wokalistów wszech milczeniem jego popowe zapędy zapisane na płycie "Scream". Jego dokonania w Soundgarden i w Audioslave to absolutna podstawa dla każdego fana muzyki rockowej. Jego wykonania utworów Black Hole Sun czy Shadow on the Sun za każdym razem przyprawiają mnie o ciarki. Taka niezwykła skala i głęboka barwa głosu trafiają się raz na Cornell popełnił samobójstwo, odszedł 18 maja 2017 roku w wieku 52 lat. Chester Bennington Nie będę ukrywał, że fanem Linkin Park nie jestem i nigdy nie byłem. Natomiast zawsze zwracał moją uwagę dobry wokal Chestera Benningtona, którego melodyjna barwa i całkiem niemała skala idealnie oddawały rockową energię, szczególnie na koncertach. Jego śmierć, również w wyniku samobójstwa, połączona bezpośrednio z depresją i śmiercią jego przyjaciela, Chrisa Cornella, była tyleż szokująca, co równie niespodziewana. Tym bardziej, że zostawił on za sobą niemałą Bennington odszedł 20 lipca 2017 w wieku 41 lat. Adam West Dla wielu najlepszy Batman wszech czasów. Ja nadal obstawiałbym Christiana Bale’a, ale dla Adama Westa mam niemały szacunek. Był on pierwszym Batmanem, który zapisał się w historii popkultury i do czasu filmu Tima Burtona z 1989 z Michaelem Keatonem, dla co najmniej kilku pokoleń dzieciaków był punktem odniesienia, jeśli chodzi o postać Mrocznego Rycerza. Wprawdzie przygody Batmana z Adamem Westem to kampowa zabawa dla młodszego widza, to mimo tego aktor z szacunkiem i empatią podszedł do swojej kreacji pozostał aktorem jednej roli, ale to w tym przypadku absolutnie wystarczyło, by przejść do historii. Sam aktor nigdy na to nie narzekał, wręcz był szczęśliwy z tego, że dane mu było w taki sposób zostać West zmarł 9 czerwca 2017 w wieku 88 lat. Hugh Hefner Jeśli miałbym wskazać jedną osobę, której wpływ na XX w kwestii obyczajów był najwidoczniejszy, to bez zawahania wskazałbym na Hugh Hefnera. Twórca Playboya jest też twórcą seksualizacji mediów i pornografizacji popkultury. To "dzięki" okładkom i rozkładówkom Playboya obowiązują dziś takie, a nie inne kanony piękna i materialistycznego podejścia do nie Hefner okładki magazynów dla kobiet, wybiegi dla modelek, wideoklipy czy choćby niemała część zdjęć publikowanych na Instagramie, wyglądałyby zupełnie inaczej, a może wręcz w ogóle by nie zaistniały. Miał on potężny wpływ na wykreowanie Marilyn Monroe i odegrał istotną rolę w seksualnej rewolucji u progu lat jakie wywarł na świat wokół nas, jest tak wielkie, że gdyby go nie było świat wokół nas wyglądałby zupełnie inaczej. Czy lepiej, czy gorzej... to już pozostawiam do indywidualnej Hefner z pewnością wiódł życie, jakiego wielu mogłoby mu zazdrościć, tym bardziej, że było bardzo długie. Zmarł 27 września 2017 roku w wieku 91 lat. Sam Shepard Sam Shepard to jedna z najważniejszych postaci świata kultury amerykańskiej XX wieku, choć może niewielu zdaje sobie z tego sprawę. Znany nie tylko jako aktor, ale w dużej mierze także jako autor sztuk teatralnych. W 1979 roku otrzymał nagrodę Pulitzera za sztukę Buried Child. Kilka lat później roku dostał Oscara za rolę w filmie "Pierwszy krok w kosmos".Jego kariera była pełna interesujących wyborów, on sam świadomie i skutecznie unikał pustego i nic nieznaczącego rozgłosu. Robił wszystko, by talent aktorski i pisarski mówiły same za Shepard zmarł 27 lipca 2017 roku w wieku 73 lat. Jerry Lewis Jerry Lewis to człowiek-historia. Pionier komedii, na którym wychowało się niejedno pokolenie. To on na dobrą sprawę, w kultowym duecie z Deanem Martinem, odpowiada za nowoczesne podejście do slapsticku. W późniejszych latach szkolił z reżyserii samego Stevena Lewis zmarł 20 sierpnia 2017 roku w wieku 91 lat. Harry Dean Stanton Harry Dean Stanton to jeden z najlepszych i najbardziej charakterystycznych aktorów drugiego planu w historii. Kariery, a konkretniej filmów, w których zagrał, mógłby mu pozazdrościć praktycznie każdy aktor. Zadebiutował u Alfreda Hitchocka, grał u boku Marlona Brando, Paula Newmana, Jacka Nicholsona. Jedną z jego najbardziej pamiętnych ról był Brett z filmu "Obcy: 8 pasażer Nostromo" (użyczył też głosu owej postaci w niedawnej grze wideo "Obcy: Izolacja"). Ostatnio mogliśmy oglądać go w kilku odcinkach trzeciego sezonu "Twin Peaks" Davida Dean Stanton zmarł 15 września 2017 roku w wieku 91 lat.
Siódmy studyjny albym Linkin Park. Wydawnictwo promuje singiel „Heavy”. Muzycy zaprosili do współpracy przy nim młodą, zdolną wokalistkę Kiiarę, specjalizującą się w elektronicznym popie. Z utworem można zapoznać się pod tym adresem: sami czuwali nad produkcją, a współautorem piosenki jest ekspertka od popowych hitów Emily Wright znana ze współpracy z Miley Cyrus, Katy Perry, czy Flo Instagramie grupy można znaleźć krótkie klipy ze studia, dokumentujące prace nad nadchodzącą płytą. Linkin Park znani są z tego, że uwielbiają kontakt ze swoimi fanami. Dlatego w czwartek, 16 lutego, spotkali się z nimi podczas transmisji na stronie zespołu na Facebooku (śledzi ją ponad 62 mln userów!) i odpowiadali na pytania fanów. Link do transmisji znajduje się tutaj: "One More Light" jest następcą płyty "The Hunting Party" z 2014 roku, która sprzedała się w ponad 2 mln egzemplarzy na świecie. W Polsce album uzyskał status złotej Park tworzą: wokalista Chester Bennington, perkusista Rob Bourdon, gitarzysta Brad Delson, basista Dave "Phoenix" Farrell, DJ Joe Hahn i Mike Shinoda - wokal , klawisze, gitara. Zespół sprzedał ponad 50 milionów sprzedanych albumów na świecie, platynę w 34 krajach na pięciu kontynentach, ponad 62 miliony fanów na Facebooku i ponad 6,7 miliona subskrybentów na YouTube z pięcioma miliardami Nobody Can Save Me2. Good Goodbye3. Talking to Myself4. Battle Symphony5. Invisible6. Heavy (feat. Kiiara)7. Sorry for Now8. Halfway Right9. One More Light10. Sharp Edges Tytuł: One More Light Wykonawca: Linkin Park Dystrybutor: Warner Music Poland Data premiery: 2017-05-19 Rok nagrania: 2017 Producent: Warner Music Group Nośnik: CD Liczba nośników: 1 Rodzaj opakowania: Jewel Case Wymiary w opakowaniu [mm]: 7 x 126 x 142 Indeks: 21152597 Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.
Pogrzeb Chestera Benningtona odbył się w gronie najbliższej rodziny i przyjaciół. Pogrzeb Chestera Benningtona odbył się w tajemnicy, w sobotę 29 lipca. W pięknej, prywatnej uroczystości wzięło udział około 200 osób. Była to rodzina, przyjaciele i muzycy, z którymi w ostatnich latach pracował Bennington - podaje TMZ. Pogrzeb Chestera Benningtona miał miejsce na cmentarzu South Coast Botanic Gardens niedaleko Palos Verdes w Los Angeles, gdzie 20 lipca wokalista Linkin Park popełnił samobójstwo. Pogrzeb Chestera Benningtona W uroczystości nie wzięli udziału fani muzyka, a data pogrzebu była trzymana w tajemnicy. Jednak w sieci ukazały się zdjęcia sugerujące, że Chester Bennington został pochowany i pożegnany przez najbliższych właśnie 29 lipca. Wszyscy, którzy wzięli udział w pogrzebie, mieli specjalne opaski oraz karty wstępu. Dodatkowo w dniu pogrzebu na swoim Instagramie Mike Shinoda z Linkin Park udostępnił wpis o tym, jak fani mogą pożegnać Chestera, a także gdzie osoby z depresją powinny szukać pomocy. Dzień przed pogrzebem milczenie przerwała Talinda Bennington, wdowa po muzyku i matka jego trójki najmłodszych dzieci. Kobieta podziękowała fanom za wsparcie i płynącą miłość, dodatkowo napisała o przeżyciach jakie jej towarzyszą po stracie męża. - Tydzień temu straciłam swoją bratnią duszę, a moje dzieci straciły bohatera - swojego tatusia. Mieliśmy życie jak z bajki, które teraz zmieniło się w coś chorego, jakąś szekspirowską tragedię. Jak mam dalej iść? Jak pozbierać swoją roztrzaskaną duszę? Jedyna odpowiedź, jaką znam, to wychowywać nasze dzieci obdarzając je każdą jednostką miłości, która mi jeszcze została. Wiem też, że każdy z Was pomoże pamięć o nim zachować wiecznie żywą. Był jasną, kochającą duszą z anielskim głosem. Teraz nie czuje już bólu i śpiewa swoje piosenki w sercach nas wszystkich - napisała w oświadczeniu Talinda. >> Tajemnica ostatniego teledysku Linkin Park. Wiedzieli, że Chester nie żyje? 30 lipca poruszające pożegnanie za pośrednictwem Facebooka opublikowała także była żona Benningtona, z którą muzyk miał jednego syna.
Fot. Romana Makówka / Przekonajcie się na własne uszy, jak prezentuje się głos Chestera Benningtona w balladzie Linkin Park. Dyskografię Linkin Park zamyka krążek "One More Light" z 2017. Album ukazał się kilka miesięcy przed śmiercią Chestera Benningtona, który popełnił samobójstwo 20 lipca 2017 roku. W związku z tą tragedią, tytułowy singiel nabrał nowego znaczenia i stał się ważnym utworem dla fanów Linkin Park, którzy nagrali teledysk do piosenki składając tym samym hołd swojemu ulubionemu samego wokalu Chestera Benningtona w "One More Light" Linkin ParkPiosenka jest istotnym singlem z historii Linkin Park. Co więcej fundacja Chestera Benningtona, która skupia się na pomaganiu osobom z problemami psychicznymi, została nazwana właśnie One More Light Foundation. Fanom Linkin Park nie trzeba mówić, jak dobrym wokalistą jest Chester Bennington - muzyk świetnie sprawdzał się zarówno w mocniejszych kawałkach oraz potrafił doprowadzić słuchaczy do łez śpiewając poruszające ballady. W sieci pojawiło się oficjalne nagranie samego wokalu Benningtona w utworze "One More Light".Posłuchajcie, jak prezentuje się wersja acapella piosenki Linkin Park: Polskie covery Linkin ParkRównież polscy fani chcą złożyć odpowiedni hołd wokaliście Linkin Park. Dotychczas doczekaliśmy się coveru "Numb", jak również Polski YouTuber nagrał przeróbkę utworu "Cross Off" Bennigtona i gitarzysty Lamb of God. Warto również wspomnieć o coverze "Battle Symphony" w wykonaniu polskiego projektu Edge Of Possibility oraz o heavymetalowym coverze singla "Heavy". Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
foto: mat. pras. Choć Mike Shinoda skupia się obecnie na promocji solowego krążka, dziennikarze chętnie pytają go o Linkin Park. Krążek zatytułowany „Post Traumatic” jest dla artysty formą terapii po śmierci Chestera Benningtona, Mike musi się więc mierzyć z pytaniami, jak rysuje się przyszłość zespołu po stracie samobójczej śmierci Chestera mija właśnie 11 miesięcy. Muzycy z jednej strony twierdzą, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by pójść dalej, z drugiej przyznają, że rozważają znalezienie następcy Benningtona. W wywiadzie dla „Rolling Stone’a” Shinoda zdradził, że kilka dni po październikowym koncercie dedykowanym pamięci kolegi, odsłuchiwał jego zapis (cały koncert znajdziecie tutaj). Wśród gości Linkin Park znaleźli się wówczas Machine Gun Kelly, Jonathan Davis z Korna, członkowie No Doubt, Avenged Sevenfold, Blink-182, System Of A Down, wokalista Bring Me The Horizon Oli Sykes, Kiiara i inni. – Każde z nich jest wspaniałe, ale nikt nie jest jak Chester – mówił o swoich ówczesnych odczuciach Mike. – Miał wyjątkową barwę głosu i skalę. Potrafił zaśpiewać w niemal każdym stylu – musi charakteryzować ewentualnego następcę Chestera? – Rozmawialiśmy o tym, co dalej. To oczywiste, że nie możemy zatrudnić byle kogo, bo nie będzie w stanie zaśpiewać nawet połowy tych piosenek – przyznał obliczu tych słów powrót Linkin Park wydaje się jedynie kwestią czasu.
chester bennington skala głosu